poniedziałek, 6 kwietnia 2009
Jubiler Terpilowscy
Amitta Kushar z małego księstwa-miasta Puruszahanda szczycił się tronem i berłem wykonanym z żelaza, będącym wówczas przedmiotem zazdrości i pożądania. Wściekł się i zawołał swojego ministra skarbu: - Dlaczego ta kobieta nie włożyła na siebie żadnej biżuterii. W tym samym okresie stały się bardzo modne zdobione walizeczki na kosmetyki, zegarki na rękę i papierośnice. Zastawy stołowej, które posłowie królewscy wywozili do odległych krajów jako prezenty dyplomatyczne od polskich władców. Syn, który uświadomił sobie, że śmierć ojca wywołał on sam kradzieżą brylantu, w rezultacie popełnił samobójstwo. -
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz